STRONA GŁÓWNA | KIM JESTEM | NIEZAPOMINAJKA | AKTUALNOŚCI | FORUM | FUNDACJA DOBRE ŻYCIE | KSIĘGA GOŚCI |NAPISZ
 

 

Mój program

Wciąż szukam narzędzi do realizacji celów. Moje hasła: "Czyste środowisko – Zdrowy człowiek – Silna Polska", "Zdrowe Środowisko, Człowiek - Polska", "Zdrowe środowisko - człowiek - Polska", "Zdrowe środowisko i dobry chleb dla wszystkich", "Czyste środowisko – Zdrowy Człowiek – Dobre Życie". A program mam jeden - od lat i wciąż zmierzam tą samą drogą. Celem jest podniesienie świadomości ludzi na temat zagrożeń - tak ze strony nadmiernie zanieczyszczonego środowiska naturalnego, żywności, jak i stylu życia.

 

Wierzę, że Polska ma do zaoferowania światu niekwestionowane wartości: tysiącletnią kulturę, bogate walory przyrodnicze i życzliwych ludzi o wysokim potencjale. Troszcząc się o te skarby możemy stworzyć lepsze warunki do godnego życia, pracy i rozwoju – dla nas i dla naszych dzieci.

 

Od wielu lat organizuję działania mające na celu poprawę jakości życia i ochronę środowiska.

Byłam i jestem aktywna – zabiegam o żywność bezpieczną dla naszego zdrowia. Jestem autorką hasła „Czy wiesz co jesz?” oraz idei powołania Urzędu ds. Bezpieczeństwa Zdrowotnego Żywności. Potrzebne nam jest bardziej przyjazne dla człowieka prawo żywnościowe. I o to konsekwentnie zabiegam.

 

Razem z redaktorem Andrzejem Zalewskim z „Eko-Radia” promowałam Polską Niezapominajkę. Jest to jedna z dróg budowania społeczeństwa obywatelskiego. Ten niebieski symbol naszej kultury ekologicznej przypomina o potrzebie zachowania czystości wód, powietrza, gleby, różnorodności biologicznej, dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego, własnej tożsamości. Projekt Niezapominajka zaadoptowało wiele środowisk, wyzwoliła ona wiele inicjatyw.

 

Założyłam też Fundację Dobre Życie. Przekazuję wiedzę, co robić, aby żyć zdrowo. Organizuję spotkania i konferencje, wydaję książki, piszę artykuły, stworzyłam Akademię Dobrego Życia, piszę i realizuję różne projekty.

Od prawie szesciu lat prowadzę kampanię na rzecz dobrego chleba.

 

Kim jestem?

Ukończyłam dwa wydziały na Uniwersytecie Warszawskim: Psychologię i Pedagogikę oraz Podyplomowe Dzienne Studium Dziennikarskie.

Jestem osobą dojrzałą i spełnioną: założyłam rodzinę, wychowałam trzech synów. Mam doświadczenie i wiedzę o życiu, ponad 25 lat pracuję w zawodzie dziennikarza, od ponad dwóch lat promuję walory turystyczne Mazowsza.

 

Swój wolny czas i energię poświęcam problemom takim jak: jakość naszego życia, dbałość o zdrowie – nasze i naturalnego środowiska, o nasze dziedzictwo i tradycje, o własną tożsamość, o zmianę wzorca konsumpcji, budowę społeczeństwa obywatelskiego.

Lekarze specjalizujący się w zdrowiu środowiskowym uświadamiają nam, jak silne są związki między stanem środowiska naturalnego a naszym zdrowiem.

Nowy dział psychologii - ekopsychologia próbuje leczyć więzi człowieka z naturą, przywraca człowiekowi wiarę w siły, że to on ma wpływ na to jak wygląda jego życie i planety. Ekofilozofia zachęca do życia w zgodzie z naturą.

Wiem, że nadszedł czas, aby te nowe działy nauki w większym niż dotąd tempie i na większą skalę wdrażać w życie.

 

Czas poprawić jakość naszego życia

Polak uchodzi za najbardziej chorego człowieka w Europie. Żyjemy w zdrowiu o ponad 8 lat krócej niż mieszkańcy krajów „starej” Unii Europejskiej, wcześniej też umieramy,

Zdrowie w dużym stopniu psujemy sobie sami, żyjąc w stresie, pod presją czasu, jedząc zbyt wiele niezdrowej żywności, prowadząc osiadły tryb życia. Do zaburzeń zdrowotnych przyczynia się także zanieczyszczenie środowiska naturalnego.

Naukowcy obliczyli, że nasze zdrowie w 53 proc. zależy od zdrowego stylu życia, w 16 proc. od środowiska (niektórzy twierdzą, że nawet w 30 proc.), w 16 od genetyki, a od medycyny naprawczej i opieki zdrowotnej – w 10 proc. Dlatego tak bardzo istotne jest, jak żyjemy i w jakim stanie znajduje się środowisko naturalne.

 

Nauczyć Jasia dbać o siebie

Wychowanie do zdrowia trzeba zacząć od lat najmłodszych. O ile edukacja ekologiczna jest dobrze prowadzona, o tyle edukacja zdrowotna jest niemal zapomniana. Podstawa programowa kształcenia ogólnego nie uwzględnia edukacji zdrowotnej jako oddzielnego przedmiotu. Według specjalistów przedmiot „zdrowie” jest niezbędny.

Program edukacji zdrowotnej, obok aspektów biomedycznych, powinien uwzględniać i inne, istotne z punktu widzenia uwarunkowań zdrowia, aspekty psychologiczno – społeczne, behawioralne i środowiskowe (czynniki społeczne, ekonomiczne, kulturowe, ekologiczne, polityczne).

Razem z profesor Ireną Celejową od kilku lat lobbujemy na rzecz przedmiotu zdrowie. Podjęto już działania zmierzające do wprowadzenia edukacji zdrowotnej, dostrzegamy w tym także nasz udział.

 

Czy wiesz co jesz?

Jedzenie może leczyć, ale i zabijać. Polska żywność ma dobrą markę w świecie. Mamy nieskażone chemią gleby, płody rolne są u nas zdrowsze. Niestety w łańcuchu żywieniowym – od pola do stołu popełniane są błędy, do surowca dodaje się różne substancje, aby zwiększyć wydajność, poprawić smak i wygląd, a także trwałość produktu. W żywności znaleźć można: pestycydy, metale ciężkie, antybiotyki i hormony stosowane w hodowli, toksyny wytwarzane przez zwierzęta hodowane w stresie, w wielkoprzemysłowych fermach. Dodajmy do tego toksyczne ryby z Bałtyku, żywność genetycznie modyfikowaną, technologie przetwarzania nie zawsze przyjazne naszemu zdrowiu, junk foody i problemy z nimi związane, sfałszowane wody butelkowane, nieczytelne oznakowanie produktów, szum reklamowo – informacyjny – i mamy horror pt. „Ile niespodzianek czyha na nas na półkach sklepowych?”.

Niepewna jest też woda w kranie. Jak wynika z raportu NIK, który skontrolował wodę z sieci w 20 miastach powyżej 200 tys. mieszkańców – w ponad 2/3 kontrolowanych miastach jakość wody wodociągowej dostarczanej ludności nie odpowiada normom wody pitnej.

Wyjściem z tej sytuacji jest powrót do naturalnie produkowanej żywności, zaopatrywanie się w produkty rolne bezpośrednio u zaufanych rolników. Trzeba też pić dobrą wodę mineralną, starannie planować dietę, uważnie czytać etykietki i dobierać artykuły żywnościowe.

 

Potrzebne dobre prawo i kontrola

Co jakiś czas opinią publiczną wstrząsa nowa afera związana z żywnością. Uświadamiamy sobie, że trzeba coś zmienić. Nasze prawo żywnościowe po integracji z Unią Europejską stało się mało przejrzyste. Niezbędne jest uchwalenie ustawy – „Prawo żywnościowe” oraz o zrównoważonym rozwoju przetwórstwa spożywczego. Trzeba też, na wzór innych państw – powołać kompleksową „Inspekcję Żywności”. Tylko dobre prawo i dobra kontrola jest w stanie zapewnić dokładny i pełny monitoring całego łańcucha żywieniowego.

Musimy chronić naszych rolników i kupców, dostarczających produkty wprost od rolników, sadowników, ogrodników, a także naszych działkowców, hodujących warzywa i owoce dla siebie i rodziny.

 

Trzeba ograniczyć konsumpcję

Jak wynika z wydanego Instytut 2004 roku przez Worldwatch Institut „Raportu o stanie świata” jedynie zmiana wzorców konsumpcji może zapewnić przetrwanie naszego gatunku na Ziemi. Musimy zmniejszyć odcisk ekologiczny, jaki zostawiamy na Ziemi, ograniczyć zużycie surowców i energii oraz zanieczyszczenie środowiska. Aby tak się stało, musimy nauczyć się dzielić światem z innymi.

Dążenie do posiadania i konsumpcji dominuje w psychice wielu narodów. zajmuje tam miejsce zarezerwowane niegdyś dla religii, rodziny, społeczeństwa. Centra handlowe dla wielu zastępują kościół. Ludzie wykorzystują konsumpcję jako substytut prawdziwych źródeł szczęścia. Są na szczęście tacy, którzy z tym się nie zgadzają. Do walki o naszą przyszłość stanęło wiele organizacji i instytucji, które pracują nad zmianą zwyczajów konsumenckich. Szukają dróg, którymi można powstrzymać „apetyt na wszystko”.

Musimy leczyć się z konsumpcjonizmu.

 

Chemiczny koktail we krwi

Coraz więcej raportów naukowych wskazuje, że my, ludzie i przyroda – jesteśmy poddani działaniu mieszanki stworzonych przez człowieka związków chemicznych, które znajdują się w naszych organizmach i zaburzają ich metabolizm, powodują zanieczyszczenia gleby, kruszenie skał, niszczą ziemską atmosferę.

Związki chemiczne znajdują się w większości otaczających nas produktów codziennego użytku. W samej UE wykorzystuje się ponad 30 tys. syntetycznych substancji chemicznych.

Podczas procesu wytwarzania i użytkowania związki chemiczne są uwalniane do środowiska naturalnego i przyswajane przez organizmy żywe. Naukowcy ostrzegają, że nie ma już na Ziemi organizmu, który byłby od nich wolny. Zwierzęta na całym świecie cierpią z powodu ich wpływu. W ciele człowieka naukowcy znaleźli do 300 syntetycznych związków chemicznych.

Szokujący jest jednak brak informacji na temat skutków chemizacji życia.

Jak zapobiec rozprzestrzenianiu się chemii?

Musimy zwiększyć kontrolę nad wykorzystaniem i produkcją syntetycznych substancji chemicznych. Niedawno został wprowadzony system REACH, który powinien doprowadzić do identyfikacji i stopniowej eliminacji najbardziej szkodliwych chemikaliów. Teraz od presji społecznej zależy na ile nowe przepisy będą chroniły zdrowie konsumenta. Musimy być bardziej wrażliwi na problem ochrony środowiska, wychowywać nasze dzieci i wnuki w miłości do natury i przyrody.

 

Stop dla GMO

 

Identyfikuję się z organizacjami walczącymi przeciwko GMO w Polsce. Podobnie jak one uważam, że zachowanie przez Polskę statusu kraju wolnego od organizmów genetycznie zmodyfikowanych urasta do rangi obrony Polskiej Racji Stanu.

Nie jest bowiem możliwe współistnienie roślin genetycznie zmodyfikowanych obok upraw konwencjonalnych i ekologicznych. Dopuszczenie do owego "współistnienia" doprowadzi nieuchronnie do niekontrolowanego i nieodwracalnego skażenia upraw oraz środowiska naturalnego.

GMO stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt, środowiska naturalnego, rolnictwa i lokalnej ekonomii.

Jedynym skutecznym sposobem obrony przed GMO w rolnictwie oraz żywieniu ludzi i zwierząt jest wprowadzanie całkowitego zakazu na stosowanie genetycznie zmodyfikowanych organizmów na terytorium Polski. Ten zakaz umożliwi wykorzystanie naturalnych walorów polskiej wsi oraz polskiego rolnictwa.

Będę zabiegała o wprowadzania całkowitego zakazu stosowania GMO w rolnictwie i przetwórstwie rolnym, wprowadzenia bezwzględnego obowiązku znakowania żywności z GMO i systematycznego wycofywania tej żywności ze sprzedaży. Będą dążyła do przeznaczania społecznych funduszy na wspieranie i rozwój tradycyjnego oraz ekologicznego rolnictwa.

 

 

Postawmy na dobre życie!

Są granice możliwości bogactwa jako dostawcy szczęścia. Jedna z definicji dobrobytu mówi, że człowiekowi potrzeba do życia niewiele: żywność, dach nad głową, bezpieczeństwo, dobre zdrowie (osobiste i środowiska naturalnego), dobre stosunki społeczne, wolność.

Konsumpcjonizm to zakaźna choroba i trzeba się z niej leczyć. „Bieda czasowa” zbyt mocno już doskwiera ludziom, próbują to zmienić, zwolnić tempo. Zrodził się ruch, zmierzający do odzyskiwania czasu, aby poprawić jakość życia.

Naukowcy odkrywają, że istotną rolę odgrywają silne więzy.

Człowiek jest istotą społeczną. Dobre stosunki z innymi ludźmi to jeden z najważniejszych składników wysokiej jakości życia. Ludzie związani ze społeczeństwem zwykle są zdrowsi. Eksperci twierdzą, że silne więzy społeczne są znaczącym czynnikiem rozwoju kraju.

U nas, w jednym z najbiedniejszych krajów UE coraz więcej ludzi żyje w biedzie, coraz większa przepaść między bogatymi i biednymi, coraz powszechniejsze staje się zjawisko wykluczenia.

Trzeba nam budować społeczeństwo obywatelskie, odbudowywać solidarność międzyludzką. Jak? Popatrzymy na zjawisko nazwane Polską Niezapominajką.

 

Polska Niezapominajka

próbą budowania społeczeństwa obywatelskiego

Jedną z prób budowania społeczeństwa obywatelskiego jest Polska Niezapominajka, autorstwa redaktora Andrzeja Zalewskiego. Ten symbol naszej kultury ekologicznej przypomina o potrzebie zachowania czystości wód, powietrza, gleby, różnorodności ekologicznej, dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego, własnej tożsamości. Niezapominajkę zaadoptowało wiele środowisk, wyzwoliła wiele inicjatyw.

Polskie Stronnictwo Ludowe dobrze rozumie, że tylko aktywne społeczeństwo, w którym aktywni publicznie jego obywatele, świadomi swoich celów, praw i obowiązków są w stanie podźwignąć Polskę do przodujących narodów.

Aktywne społeczeństwo zapewni warunki dla rozwoju państwa i obywateli. Zatem – pamiętajmy o Polskiej Niezapominajce.

 

Bezrobocie to hańba naszych czasów

W Polsce – jednym z najbiedniejszych krajów UE coraz więcej ludzi żyje w biedzie, rośnie przepaść między bogatymi i biednymi. Tworzenie nowych miejsc pracy i jasnych reguł w gospodarce to podstawowe zadanie dla władz. Szansą na zwiększenie miejsc pracy jest i mała i średnia przedsiębiorczość. Ponad 200 tys. miejsc pracy może dać „zielony przemysł” (środki na inwestycję w ochronie środowiska są), ale konieczny jest silny lobbing, w tym organizacji pozarządowych.

Nie możemy być obojętni wobec losu Polaków, którzy wyjechali pracować za granicę. Są potrzebni w naszym kraju, trzeba zachęcać ich do powrotu.

PSL chce zapewnić odpowiednie warunki dla rozwoju społeczeństwa i obywateli tak, aby stworzyć warunki przyjaznego otoczenia dla ich rozwoju.

Kim jestem i dlaczego mówię Ci to wszystko?

Jestem dziennikarzem od 1979 roku. Poznałam życie z wielu stron – byłam tam, gdzie się rodziło, spełniało i kończyło. Pełniąc przez lata służbę dziennikarską na pierwszej linii frontu (praca w pismach codziennych, czasopismach, szefowanie tygodnikom społeczno – politycznym, prowadzenie audycji radiowych i telewizyjnych itd.) – przeżywałam, obserwowałam i opisywałam naszą rzeczywistość. Poznałam mechanizmy funkcjonowania gospodarki, życia politycznego, społecznego, kulturalnego i intelektualnego.

Przeszłam długą drogę. Jestem dzieckiem repatriantów. Razem z rodzicami i dwoma braćmi przyjechałam do Polski z Sałaspils k. Rygi (z historycznego Kirchholmu) w 1957 roku. Dorastałam na pograniczu Warmii i Mazur, gdzie ojciec był gajowym. Mimo wielu trudności i barier ukończyłam dwa kierunki na Uniwersytecie Warszawskim – Wydział Psychologii i Pedagogiki oraz Podyplomowe Dzienne Studium Dziennikarskie.

 

Wciąż szukam narzędzi, aby jeszcze skuteczniej promować i wdrażać w życie opisane wcześniej idee, pomysły, styl życia, sposób rozwiązywania problemów.

Walentyna Rakiel-Czarnecka

dziennikarka, ekolog, promotorka bezpiecznej żywności, Dobrego Życia, Polskiej Niezapominajki, aktywnego wypoczynku i turystyki


Kliknij i posłuchaj ;)


Menu :

- GALERIA ZDJĘĆ
- EKOLOGIA
- CZŁOWIEK
- RECENZJE
- REPORTAŻE
- CHLEB
- LINKI
- MULTIMEDIA











 

 

 

  Copyrigt Effective Computer Support.