Wróćmy do naturalnie produkowanej żywności Ewolucja człowieka postępowała przez miliony lat równolegle z ewolucją substancji w składzie jego pożywienia. Już w starożytnej Grecji, a nawet wcześniej w Chinach (Macher i wspól. 2003) lekarze uważali, że najlepszym lekarstwem na wszystkie choroby jest właściwy sposób odżywiania się. Bodźce zewnętrzne wywołują u człowieka rozmaite reakcje: strach lub przyjemność. Jedzenie sprawia nam wielką przyjemność, a także utrzymuje nas przy życiu. Gdy mamy za mało pożywienia - umieramy, ale jeśli zużywamy go zbyt wiele, stajemy się otyli. Nadwaga prowadzi do chorób degenerujących, a nawet do śmierci.
Aby w naszym organizmie mogły należycie zachodzić procesy biochemiczne, potrzebna jest określona ilość energii. Dla podtrzymania życia musimy też pobierać niezbędne składniki odżywcze w określonych proporcjach: białka (aminokwasy), tłuszcze (kwasy tłuszczowe), węglowodany, składniki mineralne i witaminy. Przede wszystkim organizm człowieka musi pobierać witaminę C, podczas gdy organizm większości zwierząt produkuje ją samodzielnie. Jedynie niektóre witaminy z grupy B są syntetyzowane przez bakterie w naszych jelitach.
Przez miliony lat Homo sapiens wykorzystywał pożywienie dostępne w miejscu jego bytowania, trawił go, a jego organizm przyzwyczajał się do określonych składników pokarmowych. Na podstawie doświadczeń zdobywał wiedzę, jakie pożywienie może być dla niego korzystne, jakie leczące lub toksyczne (Bernanier 2002).
Jestem biochemikiem i fotochemikiem, badam rośliny przeznaczone do konsumpcji i do produkcji leków. Dzisiaj znamy ponad 100 tys. substancji znajdujących się w pożywieniu, a liczba ich ciągle rośnie. W jednej roślinie, np. w selerze znajduje się bardzo wiele (od 1 do 30 tys.) aktywnych związków (Buchingam 2004).
Dotychczas ludzie przez tysiące lat spożywali żywność mało zmienioną, ale ostatnio pojawiła nowa żywność np. przetwarzana w bardzo wysokiej temperaturze (powyżej 1300C). Żywność nie zmieniała się nigdy tak szybko jak obecnie, wpływa na to również modyfikacja genetyczna. A przy tym człowiek ma za mało czasu, aby wytworzył nowe enzymy, konieczne do przemiany materii nowych substancji. Substancje te mogą stać się alergenami. Mogą być też toksyczne i rakotwórcze (NRC 1982, WHO 1985, Altiug 2002, Dąbrowski i Sikorki 2004,Ganellin i Triggre 2004, Mac Dougl 2003, Whitaker 2004).
W produktach spożywczych ciągle odkrywamy nowe związki toksyczne, np. akryloamidy i tłuszcze o konfiguracji trans (Young i wsp. 1979, Vasavada i Padayalti 1981).
Naukowcy udowodnili, że rak rozwija się z jednej komórki, która uległa zmutowaniu i ma zmieniony garnitur genowy. W naszym ciele każdego dnia dzielą się miliony komórek, w trakcie czego produkujemy około 9 komórek rakowych. Nasz system obronny zwalcza te komórki. Tylko niekiedy udaje się komórce rakowej uchronić przed zniszczeniem przez układ immunologiczny i zaczyna się ona namnażać. Potrzeba wielu lat, aby guz nowotworowy osiągnął średnicę 1 mm.
Trzymanie w szachu grupy komórek rakowych w guzie (tumor) przez nasz system obronny jest wystarczające do momentu wzrostu naczyń krwionośnych, pozwalających na lepsze dostarczenie guzowi energii i pożywienia. Następuje władczy wzrost raka przez szybkie namnażanie się komórek. Niebezpieczny proces rozrostu tkanki rakowej może nastąpić, jeśli nasz system immunologiczny nie potrafi go zwalczyć i gdy poziom glutationu w organizmie człowieka jest niewystarczający.
Chcę przypomnieć Czytelnikom "Natury i Zdrowia", iż glutation jest naszym sprzymierzeńcem, podstawowym antyoksydantem i detoksyfikatorem, gdyż przyłącza się do związków toksycznych, wolnych rodników i jest usuwany z naszych komórek do przestrzeni międzykomórkowych, a potem z organizmu.
Oto 12 ważnych informacji na temat glutationu:
1. Glutation jest trójpeptydem, małą molekułą zbudowaną z trzech aminokwasów: glicyny, cysteiny i kwasu glutaminowego.
2. Glutation wymiata wolne rodniki, detoksyfikuje pestycydy i jest ostatecznym antyoksydantem.
3. Zredukowany glutation (dobry) musi być syntetyzowany w każdej komórce, dlatego aminokwas endogenny - cysteina musi być też dostarczana z pożywieniem. Nadmiar cysteiny może być groźny dla zdrowia, dlatego moim zdaniem nie należy nią suplementować żywności.
4. Glutation wymiata wolne rodniki powstałe przy naświetlaniu promieniowaniem ultrafioletowym (UV).
5. Ponad 60 proc. pestycydów usuwanych jest z organizmu z glutationem musi więc go dużo produkować (Różański, 1992).
6. Witaminy C i E są po ich utlenieniu przywracane są przez glutation do dobrej, użytecznej formy (zredukowanej).
7. Glutation w płynach międzykomórkowych absorbowany w maleńkiej ilości z pożywienia detoksyfikuje płyny, zapobiegając w ten sposób penetracji toksyn do komórek.
8. W tym stuleciu zostanie doceniona rola glutationu (mam nadzieję, że będziemy przykładać więcej uwagi do poziomu glutationu w naszym organizmie)
9. Będziemy dysponować testami do oznaczania glutationu, podobnym do tego, jakim się posługujemy dla określenia poziomu glukozy i cholesterolu we krwi.
10. Glutation występuje w formie różnych izomerów.
11. Każda komórka powinna być stymulowana do produkcji optymalnej dla jej typu ilości glutationu.
Gdybyśmy mieli wystarczającą ilość glutationu w każdej komórce, to różne związki toksyczne w naszym środowisku i kwasy tłuszczowe trans w produktach spożywczych, nie byłyby tak groźne dla naszych genów i dla zdrowia. Ilość związków toksycznych w środowisku i żywności nawet w tak "czystej" Kanadzie, jak podaje Kanadyjski Słownik Statystyczny, dubluje się co 10 lat. Dlatego wraz ze wzrostem zanieczyszczenia środowiska niedobory glutationu stają się bardziej widoczne.
Być może, że wzrost liczby zachorowań na raka, pomimo dużego postępu w diagnozowaniu i leczeniu tej choroby, jest związany z postępującym niedoborem glutationu w naszych komórkach. Związane jest to ze zmianą stylu życia i obniżeniem spożywania produktów bogatych w cysteinę. Mści się na nas mniejsze spożycie siary przy karmieniu piersią, brak niepasteryzowanej serwatki i mleka oraz zbyt niskie spożycie białek jaja (wystarczy pół jajka dziennie). Zostało klinicznie udowodnione, że serwatka zapobiega powstawaniu raka u niemowląt i pomaga także dorosłym zwalczać raka. Badania naukowe wykazały, że poziom glutationu jest selektywnie modulowany w komórkach rakowych i normalnych, ułatwiając reakcję różnych związków w chemioterapii.
Oprócz glutationu, także korzystne dla zdrowia kwasy tłuszczowe - cis zapobiegają złym skutkom kwasów tłuszczowych formy trans. Do niedawna nienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3 w formie cis znajdowały się w dużych ilościach w naszym pożywieniu, gdyż spożywaliśmy odpowiednie produkty, np. len i konopie. Len stopniowo powraca na nasze stoły i mam nadzieję, że wrócą tam także nasiona konopi, bo konopie mają najkorzystniejszą proporcję kwasów omega 3 do omega 6 (Erasmus 1993).
Najważniejsze i konieczne dla naszego organizmu są kwasy: alfa-linolenowy i kwas linolowy. Są to ważne kwasy tłuszczowe i każdy powinien o tym wiedzieć, bo bez nich nie możemy żyć. Dlatego, jako profesor biochemii, staram się o umieszczenie struktury tych dwóch kwasów tłuszczowych na pierwszej stronie kanadyjskich podręczników chemii.
Powinniśmy produkować przynajmniej część zdrowej, naturalnej żywności. Napisałam w tej sprawie list do kanadyjskiego ministra rolnictwa. Prosiłam, by popierał zmianę stylu życia
z bezczynnego na aktywny i zdrowy. Praca
w ogródku wymaga więcej ruchu i dzięki temu możemy produkować naturalną żywność. Jako przykład podałam Polskę, gdzie ogródki działkowe są miejscem produkcji dużej ilości zdrowej żywności. Ponadto Profesor Aleksandrowicz już przed II wojną światową pisał, że krowy hodowane w złych warunkach, skrępowane i brudne produkują toksyny, które później są szkodliwe dla ludzi. A takie właśnie mięso konsumuje dzisiaj wiele osób.
Zwierzęta przebywające na wolności dostarczają zdrowego mięsa i mleka, natomiast zwierzętom hodowanym w bardzo dużych fermach wstrzykuje się hormony wzrostu i mnóstwo antybiotyków, co zwiększa agresywność pożywienia, które z nich pozyskujemy.
Powinniśmy jak najszybciej powrócić do naturalnie produkowanej żywności.
Alicja Zobel, profesor biochemii
z Trent Universtity, Peterborough, Kanada
zobelala@yahoo.ca
Tekst ukazał się w miesięczniku LOP "Przyroda Polska" w marcu 2005 roku
Alicja Zobel, profesor biochemii z Kanady |